Zatory płatnicze stanowią jeden z najczęstszych powodów utraty płynności finansowej. Na czym polegają? Jak ich uniknąć? Co robić, gdy już pojawią się w firmie?
Częstym zjawiskiem jest tworzenie swoistych łańcuchów: przedsiębiorca A nie otrzymuje płatności, wobec czego sam ma problem z uregulowaniem swoich zobowiązań przedsiębiorcy B a zadłużenie przenosi się na kolejne podmioty gospodarcze u dostawców czy usługodawców. Zjawisko to jest szczególnie groźne dla małych i średnich przedsiębiorstw, dla których brak zapłaty w terminie, może oznaczać utratę płynności finansowej a często nawet bankructwo.
Ryzyko związane z możliwością powstania zatoru płatniczego, dotyka zarówno początkujących przedsiębiorców jak i firmy z ugruntowaną pozycją na rynku. Niestety, zadłużenie kluczowych branż na polskim rynku wpisuje się w ogólny trend rosnących zatorów płatniczych.
Częste są przypadki kiedy firma z roli wierzyciela przechodzi w rolę dłużnika i sama przestaje płacić swoim kontrahentom narażając się na utratę dobrego wizerunku solidnego płatnika. Ryzykuje także trafieniem na listę dłużników Biur Informacji Gospodarczej i utratę wiarygodności finansowej. Może to przeszkodzić w zawarciu nowego kontraktu, zaciągnięciu kredytu, skorzystaniu z usług innych firm.
W aktualnej sytuacji naszej gospodarki dodatkowo uwarunkowanej pandemią, kondycja finansowa wielu przedsiębiorców może się pogorszyć i zatory płatnicze mogą się pogłębiać. Przeciąganie terminów zapłaty faktury przez ich kontrahentów może być dla nich bardzo groźne. Może też powstać zjawisko wykorzystywania obecnej sytuacji jako pretekstu do niepłacenia zobowiązań.
Jakie są przyczyny i jakie mogą być skutki zatorów płatniczych?
Najczęściej występują trzy główne przyczyny powstania zatorów:
- słaba kondycja finansowa płatnika,
- nieuzyskanie przez płatnika zapłaty od własnego kontrahenta
- celowe kredytowanie się kosztem wierzyciela – niskie odsetki ustawowe za zwłokę – przypomnijmy – mamy w tej chwili najniższe historycznie odsetki – zachęcają nierzetelne firmy do kredytowania się kosztem dostawców.
Powstanie zatoru płatniczego powoduje szereg zjawisk towarzyszących . Zachwianie płynności finansowej najczęściej powoduje ograniczanie kosztów, to z kolei pociąga za sobą szereg innych konsekwencji, w tym, często, redukcje zatrudnienia i wstrzymanie wydatków na inwestycje, a w konsekwencji hamuje rozwój. Brak możliwości terminowego regulowania zobowiązań powoduje utratę pozytywnego wizerunku rzetelnego kontrahenta, co może wiązać się ze zmniejszeniem liczby otrzymywanych zleceń oraz dodatkowymi kosztami w postaci odsetek, kosztów sądowych czy kosztów windykacji – zgodnie z ustawą z 28 kwietnia od 2013 roku o terminach zapłaty w transakcjach handlowych. Tu przypomnijmy, że od 1 stycznia tego roku ( 2020 ) ustawa ta zmieniła nazwę i w tej chwili to < ustawa o przeciwdziałaniu nadmiernym opóźnieniom w transakcjach handlowych. > Poza zmianą nazwy, ustawodawca wprowadził nowe stawki tzw. rekompensaty za koszty odzyskiwania należności.
Są to: dla wierzytelności do kwoty 5 000,00 PLN stawka pozostaje bez zmian czyli równowartość 40 euro, od kwoty 5 001,00 do 50 000,00 stawka wynosi równowartość 70 euro, natomiast dla wierzytelności powyżej 50 000,00 PLN stawka wynosi równowartość 100 euro.
Istnieje wiele metod zapobiegania zatorom płatniczym. Właściwa weryfikacja- szczególnie nowego kontrahenta to podstawa. Nie należy zapominać o dobrej dokumentacji kontraktu, aby w razie potrzeby skutecznie dochodzić należności na drodze sądowej. Należy upewnić się, czy dokumentacja związana z zawarciem kontraktu handlowego została podpisana przez osoby do tego upoważnione. Ponadto warto pozyskiwać na etapie zawieranie kontraktów pełne dane teleadresowe a także stosowne zgody – np. na korespondencję pomiędzy stronami w formie elektronicznej co ma istotne znaczenie np. w przypadku dokonywania wpisów w Biurach Informacji Gospodarczych.
Wspomnieć należy także o istotnym elemencie zapobiegającym powstawaniu zatorów płatniczych jakim jest monitoring płatności.
Monitoring płatności to profilaktyka. Jego celem jest zminimalizowanie opóźnień w płatnościach. Działanie to polega głównie na przypominaniu o terminach zbliżających się terminów zapłaty za wystawione faktury. Poza najistotniejszym elementem procesu – czyli właśnie przypominaniu – podczas kontaktu dodatkowo weryfikowany jest właściwy przepływ faktur, poprawność jej wystawienia, wreszcie – czy faktura nie jest kwestionowana.
Szczególnie w obszarze małych i średnich przedsiębiorstw, nie dysponujących właściwymi systemami zarządzania należnościami, taka usługa jest bardzo pomocna. Korzystają więc dwie strony – zarówno wystawca faktury, jak i płatnik, z którym – często w imieniu wystawcy faktury kontaktuje się firma świadcząca usługi monitoringu.
Rozpoczęcie procesu monitoringu w bardzo wczesnej fazie – nawet kilka dni po wystawieniu faktury – przynosi znakomite rezultaty. Wpływa to bardzo korzystnie na obniżenie kosztów ewentualnych działań windykacyjnych. Inne korzyści wynikające z monitoringu to między innymi: możliwość wykrycia nierzetelnych kontrahentów już na początku, a także, zwiększenie skuteczności windykacji, ponieważ należności monitorowane od wczesnej fazy można szybciej i łatwiej odzyskać.
Monitoring płatności dzięki właściwemu przeprowadzeniu procesu, nie powoduje zachwiania dobrych relacji pomiędzy przedsiębiorcami, a co najważniejsze, zapewnia poprawienie płynności finansowej przedsiębiorstw.
Jeżeli opóźnienie już nastąpiło należy działać szybko i konsekwentnie. Opóźnienie rzędu 14 dni powinno być wystarczającym sygnałem do rozpoczęcia czynności windykacyjnych. Po około 60 dniach oczekiwania na płatność prawdopodobieństwo odzyskania długu statystycznie spada do 50%.
Rozpoczęcie współpracy z profesjonalną firmą zajmującą się odzyskiwaniem należności, w dużym stopniu zapobiegnie powstawaniu niekorzystnych zatorów płatniczych a w konsekwencji utracie płynności finansowej.
Kancelaria Radców Prawnych Ryszewski Szubierajski Sp. k. stara się pomóc tym, którzy szukają wsparcia w utrzymaniu płynności. Mamy w tym duże doświadczenie, windykację prowadzimy na wszystkich etapach począwszy od monitoringu płatności jeszcze niewymagalnych , poprzez windykację polubowną, sądową i egzekucyjną.
Autor: Bogusław Gębarowski
Dyrektor ds. Rozwoju Biznesu
Kancelaria Radców Prawnych Ryszewski Szubierajski Sp.k.